Jak zaprojektować kuchnię, żeby nie zwariować (i żeby chciało się w niej gotować)

Zaprojektowanie kuchni to jedno z tych wyzwań, które potrafi połączyć radość tworzenia z lekkim bólem głowy. Jeśli to Twoja druga, trzecia lub piąta kuchnia w życiu – gratulacje! Prawdopodobnie wiesz już, czego Ci w poprzedniej brakowało i co doprowadzało Cię do szału. I właśnie od tego warto zacząć.
Weź kartkę, długopis i spisz wszystko, co chcesz uniknąć, oraz wszystko, co musi się znaleźć w Twojej wymarzonej kuchni.

Bo projektowanie kuchni to trochę jak gotowanie — im lepiej przemyślisz przepis, tym smaczniejszy efekt na końcu.

Zacznij od wymiarów, czyli centymetr w dłoń

Nie każdy ma tyle miejsca, żeby w kuchni tańczyć z partnerem jak w „Tańcu z gwiazdami”, dlatego rozplanowanie jest absolutną podstawą.
Oto kilka zasad, które warto zapamiętać:

  • Blat roboczy – standard to 95 cm wysokości (choć w zależności od wzrostu możesz dostosować do siebie). Zbyt niski blat to gwarancja bólu pleców.
  • Blat barowy – 110–115 cm, ewentualnie 120 cm dla bardzo wysokich. Ma być jak w barze – wygodny do oparcia i pogadania.
  • Głębokość blatów – standardowe 60 cm, ale jeśli masz wyspę, może to być nawet 100–120 cm.
  • Długość blatu roboczego – minimum 2 metry. Bo gdzieś trzeba położyć i czajnik, i ekspres, i tego biednego Thermomixa.
  • Górne szafki – najlepiej 55–60 cm nad blatem, czyli spód na wysokości 145–160 cm od podłogi. Tak, żeby nie walić głową w drzwi, gdy sięgasz po kubek.

Ergonomia, czyli kuchnia, w której nie trzeba biegać maratonu

Kuchnia to miejsce, w którym każdy krok ma znaczenie. Jeśli masz dwa rzędy szafek naprzeciwko siebie, zachowaj co najmniej 120 cm odstępu – wtedy dwie osoby mogą pracować jednocześnie, bez wzajemnego szturchania się przy zmywarce.

Kilka złotych zasad:

  • Nie wciskaj płyty grzewczej w narożnik – potrzebujesz do niej dostępu z obu stron.
  • Zlew i płyta najlepiej na tej samej ścianie – nikt nie chce przenosić gorącego garnka przez pół kuchni.
  • Nie przesadzaj z dystansami – w dużych kuchniach sprzęty potrafią „uciec” w przeciwne rogi pomieszczenia. Czasem wyspa na środku to nie luksus, a konieczność.

O każdym aspekcie w projektowaniu kuchni pisałem w tym ebooku. Jeśli chcesz dowiedzieć się znaczenie więcej, to uważam, że warto zerknąć i poznać wiedzę, którą zdobywałem 20 lat.

Strefy w kuchni – klucz do porządku i wygody

To nie magia, tylko logika. Dobrze zaplanowane strefy to kuchnia, w której wszystko ma swoje miejsce.
Podziel kuchnię na kilka obszarów:

  1. Strefa mokra – zlew, zmywarka, miejsce na brudne naczynia.
  2. Strefa przechowywania naczyń – blisko zmywarki i strefy gotowania.
  3. Strefa gotowania i pieczenia – płyta, piekarnik, mikrofalówka, Thermomix i wszystko, co grzeje.
  4. Strefa przechowywania jedzenia – lodówka, spiżarka, cargo.
  5. Strefa przygotowania posiłków – królowa wszystkich stref. Im więcej blatu, tym lepiej. Zaufaj mi – pierogi nie robią się same.
Dodatkowe informacje na temat aranżacji kuchni, znajdziecie w tym artykule: Funkcjonalna kuchnia, czyli jaka

Akcesoria kuchenne – diabeł tkwi w szczegółach

Akcesoria mają jedno zadanie: ułatwiać życie.
Niektóre z nich naprawdę robią różnicę — na przykład servo drive, który otwiera szafkę po lekkim dotknięciu kolanem (bo przecież ręce są zajęte śmieciami).
Albo segregatory na talerze, które pozwalają jednym ruchem przenieść cały zestaw.
No i młynek w zlewie – jeśli raz go użyjesz, nie wrócisz do życia bez niego.

Jeśli chcesz naprawdę dobrze zaplanować detale i uniknąć kosztownych błędów – zapraszam na konsultacje wnętrzarskie.
Wspólnie zrobimy projekt Twojej kuchni tak, żeby nie tylko pięknie wyglądała, ale też była praktyczna i wygodna w codziennym użytkowaniu.

Oświetlenie i gniazdka – często pomijane, a kluczowe

Blat roboczy powinien być świetnie oświetlony, a światło nie może padać zza pleców.
Najlepiej połączyć światło główne z punktowym, np. pod szafkami.
Gniazdka natomiast planuj z wyobraźnią – nie za zmywarką (bo nie wejdzie), a tam, gdzie faktycznie używasz sprzętów.
Pamiętaj o miejscu dla czajnika, tostera, ekspresu czy blendera – to detale, które decydują o wygodzie.

O instalacjach elektrycznych napisałem osobny artykuł do którego zachęcam.

Kuchnia idealna? To ta, w której chcesz przebywać

Dobrze zaprojektowana kuchnia to nie tylko ładne meble. To przestrzeń, w której chcesz spędzać czas, gotować, rozmawiać, pić kawę i żyć.
A jeśli potrzebujesz kompleksowego przewodnika po wszystkich decyzjach, które czekają Cię przy urządzaniu kuchni, zajrzyj do mojego e-booka „Jak urządzić kuchnię”.
Znajdziesz tam konkretne porady, checklisty i przykłady rozwiązań, które naprawdę działają.


Masz pytania?
Zostaw komentarz lub napisz, jak wygląda Twoja wymarzona kuchnia.
A jeśli chcesz, żebym pomógł Ci ją zaprojektować – umów się na konsultację wnętrzarską.
Zaprojektujemy ją tak, by była piękna, funkcjonalna i… Twoja.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *